Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2022

Jazda na trzeciego

Było tak: wieczorem (albo popołudniu - zależy co tam kto uważa - w każdym razie przed zachodem słońca) wybrałam się z koleżanką na rowery. Lubię jeździć latem o tej porze, bo rzadko kiedy jeżdżą już samochody i w porównaniu do godzin: 16:00-18:00 jest bardzo bezpiecznie. Wracałyśmy sobie wygodną, mało uczęszczaną szosą. Z przeciwka nadjeżdżał samochód, a za nim szybko zbliżał się następny. Ten następny, widząc nas doskonale, zaczął wyprzedzać i wyjechał nam na trzeciego, spychając na trawnik i w sumie prawie do rowu. Nie przyhamował, nie próbował nas wyminąć, czy wrócić na swój pas, po prostu jechał na czołówkę i jeszcze nam pomachał.  Stwierdziłyśmy, że musimy zainwestować w kamery, żeby wyeliminować takich typów z obiegu samochodowego. Niech jeździ wieśbusami, skoro nie radzi sobie jako kierowca.  Uważajcie na drogach.

Przeciw ograniczeniom prędkości

Obraz
Od jakiegoś czasu kierowcy w naszej okolicy znaleźli inny sposób buntu przeciw ograniczeniom prędkości. W sumie nie tylko prędkości. Już zwykłe wciśnięcie pedału gazu nie wystarcza. Teraz przyszła kolej na "atak" na znaki drogowe. Dla przykładu: po co ograniczenie do 30 km/h na drodze uważanej przez mieszkańców za deptak? Deptak w sensie: droga, po której spaceruje wiele osób, gdzie dzieci uczą się jeździć na rowerach albo na rolkach, gdzie dużo osób po prostu przechodzi i gdzie nie ma chodnika. Ograniczenie prędkości wygląda tam tak: Takich przykładów jest więcej. Grunt, żeby bezkarnie można było przejechać szybciej. A że się innym przeszkadza... Kogo to obchodzi. Podobnie, kierowcy ciężarówek, chronicznie rozwalają bramki z ograniczeniem wysokości, postawione po to, żeby na tereny de facto strefy zamieszkania nie wjeżdżały tiry skracając sobie drogę. Niedawno, na jednej z grup na fb, kobieta ostrzegała kierowców przed policją stojącą na wjeździe do naszej miejscowości. Z in