Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2022

Postanowienia noworoczne

Przygotowania do Świąt minęły mi w takim biegu, że nawet tu nie zaglądałam. Podobnie same Święta, w sumie w tym roku, a właściwie w zeszłym, dość wyjątkowe. O ile w poprzednich latach grudzień był dość lub bardzo ciepły, o tyle w tym mieliśmy prawdziwe white Christmas; nie tylko śnieżne, ale i mroźne.  Za to Sylwester i Nowy Rok przywitał nas ciepłem i... deszczem. Moja przesądna mama stwierdziła, że skoro 1 stycznia jest tak mało słońca, to już tak będzie do końca roku. Oby nie, bo wydam majątek na witaminę D ;)  Dziś wieje, ale w perspektywie kilku dni podobno pojawia się znów mróz i śnieg. Mimo wszystko wolę taką typowo zimową pogodę.  Siedziałam wczoraj nad postanowieniami noworocznymi. Ostatecznie wyrzuciłam listę do śmietnika. Po co się stresować, jeśli na większość z nich nie starczy mi czasu albo zapału. Życzenia świąteczne i noworoczne już słyszałam, więc wystarczy tej fantastyki. W tym roku stawiam na plany, a nie postanowienia. Plany dotyczą rzeczy konkretnych, które mają sz