Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2021

Powikłania po covidzie

Mam kilku znajomych, którzy przechorowali covid. W większości chorowali w domu, choć kilkoro trafiło do szpitali. Co dziwne, tak mniej-więcej w 70-procentach mają jakieś powikłania. Na szczęście nie jest to nic zagrażającego życiu, ale wielu z nich ma problemy z pamięcią i koncentracją, a kilkoro z zawrotami głowy, polem widzenia i mroczkami. Zdarzają się także przypadki pogorszania kondycji, albo raczej większego zmęczenia przy ćwiczeniach czy - szerzej - aktywności takiej jak przed chorobą. Mam nadzieję, że kolejna fala nie stanie się faktem i że uda mi się - tak jak dotychczas - uniknąć zakażenia. Tym bardziej, że szef nie przewiduje powrotu do pracy w normalnym, przedpandemicznym systemie. Raczej długo potrwa jeszcze praca hybrydowa lub po prostu zdalna. A skoro można, to po co się narażać? Mi ten system odpowiada.