Posty

Wyświetlam posty z etykietą seriale

Filmy, filmiki, seriale i widowiska

Z przykrością muszę stwierdzić, że jako miłośniczka filmów mam coraz mniejszy wybór. Większość tego co się teraz produkuje to jakieś nędzne filmiki, albo wysokobudżetowe widowiska filmowe, oparte na efektach specjalnych, ale za to z ubogą fabułą. Jeśli kinematografia pójdzie dalej w tę stronę, a jest to możliwe sądząc po zyskach z tych "superprodukcji", to za chwilę aktorzy staną się zbędni. Będą nimi zostawać modele i modelki, bo poza twarzą nie będą mieli czym się wykazać i co pokazać. Zmienia się też patrzenie na zyski z filmów i ich ewentualną kontynuację. Teraz film nie ma zarobić na projekcjach w kinach, płytach DVD, blu-ray czy audio - ze ścieżką dźwiękową oraz na sprzedaży stacjom telewizyjnym. Teraz zysk ma być horrendalny i to w pierwszym tygodniu, a najlepiej w pierwszy weekend po premierze. Bo jak inaczej to odbierać, skoro po tygodniu od premiery ogłasza się czy film "się zwrócił". Z lekkich filmów ostatnio spodobał mi się "Kryptonim UNCLE", z