Posty

Wyświetlam posty z etykietą nowy kalendarz

Ciepło

No to mam w końcu nowy kalendarz na ścianę (piękny, z konikami) i w końcu wiem jaki dziś dzień ;) "Idzie luty, szykuj buty" - tak to było? Dodałbym: wiosenne, bo na jutro zapowiadają u nas 13 stopni C, co - gdyby nie to, że ziemia jeszcze zimna - kwalifikowałoby się nawet na baleriny :) I w dodatku nie ma padać, więc już się napaliłam na rolki. A co tam, pogoda odpowiednia, więc trzeba korzystać. Jakoś nie wierzę w to, żeby cały luty chciał być taki ciepły, bo zwykle to jednak zimny miesiąc. Z wielkim żalem rozebrałam dziś choinkę, przy okazji rujnując sobie ręce... Cóż tu by jeszcze napisać? A, już wiem, zaczęłam dziś czytać nową książkę. Tym razem "Krowę niebiańską" Chmielewskiej :) Jakoś tak sama wpadła mi w ręce po "Najstarszej prawnuczce", którą mi się bardzo fajnie czytało. No to w sumie tyle. Późno się zrobiło, więc czas iść wziąć prysznic i poczytać jeszcze trochę :)